1 Ostatnio edytowany przez marcepan (2025-12-05 21:27:33)

Czekam aż mi powiecie że mam za dużo czasu i się nudzę :)
Wpadło mi w ręce kolejne Atari. Czarny ekran, widać że komputer był wcześniej grzebany (nie ma ani jednej oryginalnej śrubki :D ). Podejrzewam że ktoś w nim coś wcześniej instalował a potem wyjął/wylutował. Na kontrolerze flopa jest nalutowana podstawka ale pusta. Coś też było lutowane do yamahy (drive switch?). I taśma flopa wygląda jak by ktoś się do niej wpinał. Poniżej kilka zdjęć. Naprowadźcie mnie proszę - co to za modyfikacje? I od czego zacząć sprawdzanie? Na tą chwilę sprawdziłem tylko zasilacz - daje 5v o 11v (za mało?)
Przed chwilą pojawił się wątek o martwej linii reset - sprawdzę to wieczorem bo objaw jest podobny. Z góry dzięki

Edit : przypomina to trochę mod stacji dysków na 1.44mb który właśnie oglądam w necie

Edit 2 : wyciągnąłem tos z podstawek, przetarłem nóżki i włożyłem na miejsce. komp wystartował, pojawił się na chwilę biały ekran ale po 2 sekundach znikł. pomyślałem że sprawdzę pamięci - wyjąłem, włożyłem  - pojawiły się pionowe paski. to myślę - mam szczęście to tylko pamięć :) niestety inne kości, sprawne na 100% też nie działają. paski tylko może inne kolory (nie robiłem zdjęć). gdzie szukać problemu? to podstawki?

https://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=13355



https://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=13356



https://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=13357


Edit 3 : obsadziłem 4 sloty simami i mam śliczny biały ekran. niestety nie idzie dalej


https://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=13358

Post's attachments

1.jpg 924.84 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

2.jpg 526.72 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

3.jpg 454.03 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

4.jpg 354.45 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.